Початкова сторінка

Михайло Грушевський

Енциклопедія життя і творчості

?

130. Роги, 1574 р.

Михайло Грушевський

Кор[оль] Генріх уставляє обов’язки для селян с. наслідком їх скарг на старосту, 4 мая 1574 p.

Henryk z Bozey lasky krol polski, wielki xiądz lithewski, ruski, pruski, mazowieczki, zmudzki etс. andegawenskie, borbonskye, aluernyenskie xiąze, oznaymuiemy wszem wobecz у kazdemu zoszobna, komu tho wiedziecz naliezy, isz gdy thu przysli poddani naszy ze wssi Rogow mieysscza у Liubathowcza, ku starostwu Sanoczkiemu naliezączy, skarzacz sie na urodzonego Ierzego Mniysska, krayczego stolu naszego у starosthę naszego sanoczkiego, albo raczey na urzędniky albo thesz arendarze iego, ze ye przymuszayą na robotny nyeznossne у nyepowinne, kazacz ym robicz na kazdy dzien w tydzien besz przestanku, zaczym odpoczynku nigdy nye myewaya; skarzeli sie takze, ze ym ustawicznye drwa wozicz kazą do browaru, czassem ye mussą kupowacz za szwe wlaszne pienyądze, у gdy tesz trzeba w gumnye brogow poprawiacz, thedy ym kazą brozyny wozicz a nye kazą ym, gdzie ye mayą bracz, ze ye mussą za swe wlasne pienyądze kupowacz.

О powozy takze sie skarzeli, ze ye na dalekye przymussayą: choczia od nich za ty powozy owiesz pewną miarę odbieraya, przedszię ony muszą у powozy у owiesz dawacz, nye przestayącz na iednem, nad obyczay starodawny; ze ym bronya wygonu do rzek dla napawanya bydła у vgoru thakze ym bronya, zęby nie pasli, choczia na roboczie na folwarkowey rabiayą nad starodawny zwyczay; о stroza tesz skarzeli szie, ze ye przymussaya przyszedszy z roboth po kilkanasczie chodzicz na nye do dwora.

Na ktorą skargę tych poddanych nassych od vrodzonego Jerzego Mnisska, starosty naszego sanoczkiego, dawał the sprawę sliachethny Michal Krzykawski, arendarz iego, ze czo sie tycze około roboth, dliathego ym kazą na kazdy dzięn robicz, ze yaczy na godzinę albo na dwie wychodzą na robothy.

A tak my przesluchawszy thych wszythkich skarg iako tesz у odpowiedzi arendarza ich, postanowiliszmy myendzy nyemy, ze czo sie thycze roboth, przychyliaiącz sie w tey myerze zwyczaiowi pospolithemu у statutowi coronnemu, skazaliszmy, ze nye mayą bydz na więthsse robothy przymussani, iedno z lanu czałego dwa dni w tydzien, a spullanku dzien yeden; wszakze па roboty mayą rano о wschodu sloncza wychodzicz, a robicz ass do zachodu, w poludnye mayą myecz odpoczynek dwie godzinye dla siebie у bydła szwego, a na robothę nі mayą slacz chlopiąth, iedno rosłe albo sami iscz, a nye po iednemu abo po dwu mayą szie wyrywacz, ale wszysczy społęm na yedęn dzien, gdy ym robothę roskazą.

Czo szie tycze drew wozenya, iesli ym kazą drwa wozicz, thedy to za dzien ma bydz, iako tesz insze robothy, у nі mayą ich za szwe руęnуądze kupowacz, takze thesz у brozyn, iedno ym mayą vkazacz, skąndby ye myeli wozicz, ale nye za szwe pyenyądze kupawacz.

Czo się tess tycze odwozow, ze у odwozy у owiesz, dawayą, gdysz drugą dąn owssa za dalsze powozy postąpili, thedy ni mayą ich na inaksze odwozy przymuszacz, iedno ze zbozem do targu, do Crossna albo do Duklie, у rasz w tydzien iednego dnya a nye na dwoie.

Mayą thesz myecz wolny wygon do rzek dla napawanya dobythkow ich wedle starodawnego zwyczayu. I ny mayą ym tesz bronicz wolney passey na vgorach, kiedy na roboczie folwarkowey robyą. Czo sze tesz tycze strozey, na strozą ny mayą ich wiele razem, iedno po dwu koleyą z zagrodniki.

A isz sie skarzeli о lanowe, ze ząndali, roskazaliszmy themu aręndarzowi, zeby ym do dwu nyedziel zaplaczil у wrocziel tho, czo oni ząndali, a we wszythkich inszych rzeczach, zeby ich wedlie starodawnego zwyczaiu zachowali. I tho czo ym s staradawna powinno dawacz, zeby ym zawsze dawano, tho iest beczkę piwa wszythkiey gromadzie od przędzięnya przędze, ktore przędzięnye powinny nyewiasty albo zony ich.

Czo szie tesz skarzeli ze kiedy sie ktory s nich albo szam albo szyna ozenya albo dzięwkę wydaye, thedy ym bronyą na weszelye wziącz piwa z myasta, czo isz by byla rzecz, tho nyesluszna, roskazuyemy, aby ym thego nye broniono. A isz tesz skarzeli, ze ym bronya drew w liessiech na opal у па ogrodzęnye, thedy ym thego bronicz ny mayą.

Czo tesz sie skarzeli, zeby ym myąno grozicz karacz ye о tho albo sadzacz, ze thu do nasz na skargę therasz przysli, thedy my thego zakazuyemy, aby ym tego nye bronyono, ani bicziem ani szadzanyem о tho ych cziemyązano, gdysz tho kazdemu poddanemu nassemu ma bycz zawzdy wolno do nasz na skargi sie vcziekacz. A na szwiadecztwo thego pieczęcz naszę przyczisznączeszmy kazali.

Dan w Crakowie dnya IIII miesziącza maya roku Bozego MDLXXIIII. Stanislaus Ossowski reffenrendarius s[ubs]c[ripsi]t.

Вписано 18/V того ж року до книг ґрод[ських] сяноцьких «per collonos seu subditos de villis Rogi mieysscze Lubathowka» – Львів[ський] краєв[ий] архів, кн. сян[оцького] ґр[оду] 318, с. 189.


Примітки

Подається за виданням: Грушевський М.С. Твори у 50-и томах. – Львів: Світ, 2005 р., т. 7, с. 296 – 297.