XXIII. «A gdziezes ty, сuro»
Михайло Грушевський
[Іншою рукою написано: Piesn swiczka.]
A gdziezes ty, сuro, była, zes trzewiczki zarosiła?
V lnum była, matusięko, v lnum była. (2)
V lnum była, v konopi, patrzałam tam, gdzieby lepi.
Lepi doma, matusieyko, lepi doma. (2)
Moia cora, cos tam iadła, zezes mi tak bardzo zbladła?
Karpiy ogon, Matusieko, karpi ogon. (2)
Oy chocbym ia cały zziadła, przecie bym tak nie zbiadła!
Surowy był, matusieko, surowy był. (2)
Moia cura, cos tam piła, zezes mi tak bardzo wtyła? лs
Z studni wodę, matusieko, z studni wodę.
Оу chocbym ia z studni piła, przecie bym tak nie vtyła!
Mętna była, matusieyko, mętna była.
Trzeba by mi do doktora, zeby cura była zdrowa.
Trzeba by mi, matusieyko, treba by mi. (2)
A pan doktor, przyiachawszy, za brzuch oney pomacawszy:
Kaszper będzie, matusieyko, albo Woytek. (2)
Примітки
Подається за виданням: Грушевський М.С. Твори у 50-и томах. – Львів: Світ, 2004 р., т. 6, с. 199 – 200.